Istota nie miała pojęcia jak będzie Taste Masters wyglądać. Wiedziała tylko, że będzie mogła spróbować 50 dań w dwa dni, zaserwowanych przez znanych i uznanych szefów kuchni. Wydarzenie zostało zorganizowane przez prestiżowy żółty przewodnik po restauracjach Gault & Millau (czyt. Gao e mijo), który przyznaje 1 do 5 czapek szefa kuchni ocenionym restauracjom. Degustująca Istota odwiedziła kilkanaście polecanych przez ten przewodnik restauracji i w znacznej większości była zadowolona z prezentowanego tam poziomu. Dlatego postanowiła wybrać się na Taste Masters i była to dobra decyzja.
Degustacje odbywały się w pięknej Villi Intrata należącej do Muzeum Jana III w Wilanowie, które było współorganizatorem imprezy. Wydarzenie odbyło się 11-12 maja 2019.
Villa Intrata w Wilanowie podczas Taste Masters.
Szefowie kuchni przygotowywali i wydawali potrawy w specjalnie przygotowanych namiotach, gdzie można było pooglądać jak pracują i zamienić z ni mi kilka słów. W samej Villi odbywały się warsztaty.
Przejdźmy do konkretów! Ponieważ dań było tak wiele, Istota postanowiła przedstawić tylko te niezwykłe, które ją zachwyciły i o których chciałaby Ci opowiedzieć.
Pate z kaczki na kruchym spodzie z dżemem pomarańczowym. Przyozdobione świetnie przyrządzonymi pekanami. Super danie i solidna porcja. Szef: Wiktor Ignaczak, Restauracja: Shuum Boutique Wellness Hotel.
Delikatne i pyszne kacze serca. Podane na klusce na parze z dodatkiem czosnku niedźwiedziego. Doskonała kompozycja. Szef: Beata Śniechowska, Restauracja: Menu Motto.
Deliakna pianka i sernik z sera Pijana Koza z gospodarstwa "Kaszubska Koza". Deser posypany młodymi pędami świerkowymi, płatkami kwiatów i pudrem buraczanym. Równie pyszny co piękny! Szef: Adam Adamczak, Restauracja: Oskoma Food & Wine.
Bardzo ciekawa propozycja podania do wieprzowiny kaszy winnnej z bobem i plastrami szparagów. Wieprzowina marynowana w miodowniku z potaziem rabarbarowym i wrotyczem balsamicznym. Baaardzo smaczne. Szef: Maciej Nowicki, Muzeum Król Jana III w Wilanowie.
Wspaniały Szef i jego przemiła drużyna zaserwowali genialne risotto z cukinią. Idealnie al dente. Istota chętnie się wybierze do Akademii Szefa na szkolenie :D Szef: Kurt Scheller. To było wyzwanie, bo Istota wcześniej nie jadła szpiku ani świecy wołowej, ale jedno i drugie bardzo jej smakowało. Pieczony szpik rozsmarowany na bagietce był genialny. Do tego sos bordelaise i rzodzkiewkowa gremolata. Szef: Adam Chrząstkowski.
Burger z pastrami, dżemem cebulowym i chipsami. Jeden z lepszych burgerów jakie Istota jadła. Pycha! Szef: Paweł Suwała, Restauracja: Mięsny Deli & Bistro.
Ceviche z łososia MOWI z kimchi z buraka i do tego delikatna i niesamowita w smaku espuma z czarnego czosnku oraz werbena cytrynowa. Majstersztyk! Szef: Martin Gimenez Castro, Restauracja: Ceviche Bar.
Śliczna i świetna w smaku kuleczka z sernika szparagowego. Do tego rabarbar, migdały i nagietek. Rewelacja! Szef: Artur Skotarczyk, Restauracja: Muga.
Kolejna odsłona łososia MOWI z plastrami czarnej trufli, Salmon tataki. Wspaniała. Szef: Jakub Grzelak, Restauracja: Wabu.
Doskonałe szparagi z holenderskim sosem z hibiskusem i kwiatem czarnego bzu. Posypane granolą parmezanową i podane z salsą szparagową i oliwą z wędzonych warzyw. Szef: Paweł Chomentowski, Restauracja: White One.
Zupa z młodej marchwi z grzankami i pietruszką z XIX przepisu Jana Szyttlera. Pyszna zupka. Istota od niej zaczęła całą degustację i była nią zachwycona. Szef: Bogdan Gałązka, Restauracja: Gothic Cafe & Restaurant.
Idealny żurek. Kwaśny z pysznym klopsem z żeberek, z białą kiełbasą i śmietanową sferką. Bardzo Istocie smakował. Istota jeszcze nie dotarła do Śląskiej Prohibicji i musi koniecznie to nadrobić. Szef: Magdalena Nowaczewska, Restauracja: Śląska Prohibicja.
Carpaccio z zielonych szparagów z jadalnymi kwiatami, serem emilgrana, olejem rydzowym i szczawiem. Bardzo dobre carpaccio. Pięknie zbalansowane smaki. Szef: David Gaboriaud.
Łopatka jagnięca z sosem rozmarynowym z szalotkami i portobello. Podane z polentą. Bardzo smaczne danie, mięso było doskonale przyrządzone. Szef: Robert Sowa, Restauracja: N31 by Robert Sowa
Kiełbaska z grilla w genialnym wydaniu. Sałatka była zbędna ;) Szef: Aleksander Baron, Restauracja: Zoni
Podsumowanie :
To był rewelacyjny weekend. Zjeść tyle pyszności! Poznać tyle wspaniałych osób! Istota dziękuje za to, że w Polsce mogło się odbyć takie niesamowite wydarzenie kulinarne i ma nadzieję na więcej.
Link do Taste Masters na Facebooku
Obrazek tytułowy: Sernik Pijana Koza