Degustująca Istota pomyślała, że skoro jedna z jej ukochanych restauracji zmieniła menu, to trzeba pójść je przetestować. Toteż, z lekką obawą (jak to przed nieznanym), ale z wiarą (bo to w końcu TA SzAMMa) się tam wybrała i… się rozczarowała.
Z nowym menu przyszło pogorszenie :(
Największym rozczarowaniem była pizza z truflą. Degustująca Istota pamięta, jak wspaniale ta pizza kiedyś smakowała, jaki piękny aromat roztaczał się wkoło, gdy jej ją podawano… Chrupiący spód, każdy kęs pachniał truflą, która pięknie się komponowała z kasztanami, kurkami i kozim serem. Poezja! Teraz, to już nie to samo. Wersja jest tańsza, z orzechami włoskimi zamiast kasztanów i mniejszą ilością trufli.
Kolejna przystawka to pierogi ze ślimakami. Niestety boczek był tam tak intensywny, że przyćmiewał inne smaki. Same pierogi były nieco gumowate. Najlepszym daniem, w przystawkowym zestawieniu, wydaje się być smalec z dzika. Niestety wegetarnianie nie mają co tu wybrać.
Podsumowanie :
Ten lokal to nadal świetna restauracja, która sprzedaje chleb własnego wypieku (tylko na zamówienie i tylko w 2 dni w tygodniu). Degustującej Istocie jeszcze nie udało się go dopaść, ale cały czas próbuje.
SzAMMa jest znana z doskonałego przyrządzania mięs. Co Degustująca Istota potwierdza, bo kaczka sous vide, którą tam jadła była doskonała. Rozpływała się w ustach, a skórkę miała idealnie przypieczoną. Dla wegan i wegetarian, SzAMMa to średnia opcja. Mało jest tu dań, które mogą w ogóle spróbować.
SzAMMa otrzymuje punktów: 200/250
Link do profilu SzAMMy na fb SzAMMa
Adres: ul. Raciborska 1, wejście od ul. Krupniczej, Gliwice
Obrazek tytułowy: Pierogi ze ślimakami