Podczas naszej majowej wizyty w Trójmieście odwiedziliśmy kilka nowych miejsc i kilka naszych ulubionych restauracji Fine Dining. Z nowych wybraliśmy restaurację Fisherman, której Szefa Kuchni Rafała Koziorzemskiego (@rafalchef__smakmiasta) mieliśmy przyjemność poznać w restauracji Biały Królik w Gdyni. Dlatego mieliśmy przeczucie graniczące z pewnością, że Fisherman to restauracja, którą warto odwiedzić. Serwuje się tam dania z menu a la carte, ale na naszą prośbę Szef Rafał zrobił dla nas Menu Degustacyjne, za co jesteśmy wdzięczni.
Degustacja:
Pieczywo
Dwa rodzaje pieczywa i do tego dwa rodzaje masła. Przypalone masło oraz masło z czosnkiem niedźwiedzim. 4 bakłażany.
Suszony pstrąg z majonezem rybnym
Jako amuse-bouche dostaliśmy rewelacyjny chrupek ze skóry pstrąga z majonezem, słoniną i gwiazdnicą pospolitą. To co uwielbiam w Kuchni Szefa Rafała, to między innymi duża ilość ciekawych ziół i innych roślin, jakie można spotkać w Szefa autorskiej kuchni. Za ten doskonały początek degustacji przyznajemy chętnie Order Wesołego Bakłażana. 5 bakłażanów.
Królowa lasu i łąk
Tu na pierwsze miejsce wychodzi rzeżucha, ale nie ta zwykła którą wszyscy znamy, tylko rzeżucha leśna i łąkowa. Pod zieloną kołderką ukrywała się wspaniała, delikatna kałamarnica z palonym masłem. Całość oprószona była pudrem pietruszkowym. Wizualnie i smakowo genialne i dlatego kolejny bakłażanowy order leci do Fishermana. 5 bakłażanów.
Wizytówka rybaka
Cudowny podwędzany tatar z pstrąga solonego z kaparami, piklowaną cebulką, żółtkiem, marynowanymi grzybami i wędzonką. Aromat tego dania był wspaniały, dymny i słodkawy a sam tatar doskonale skomponowany. Nie może być inaczej, Order za tatar zostaje przyznany. 5 bakłażanów.
Majowy zbiór czosnku niedźwiedziego
Zupa z czosnku niedźwiedziego ze słodkim makaronem z kalmara. To był absolutny hit! Jedna z najlepszych zup w życiu. Uwielbiam czosnek niedźwiedzi, a w postaci zupy jeszcze nigdy nie miałam okazji go jeść. Zachwycająca! Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się ją zjeść w restauracji Fisherman następnym razem. Oczywiście otrzymuje ona Order Wesołego Bakłażana. 5 bakłażanów.
Wołowina z młodymi burakami
Świetnie przyrządzony, delikatny ozór wołowy z sosem demi-glace, podany z lekko dymnym gratin z młodych ziemniaków, kuleczkami z buraków i jabłek w sosie chrzanowym. Mięso było udekorowane kwiatkami tasznika pospolitego. 5 bakłażanów.
Sezon w pełni
Przyszedł czas na deser. Czekałam na niego rok i byłam bardzo ciekawa, jak smakują lody z białych szparagów. Otóż, są pyszne, a jeszcze lepsza była panna cotta, która im towarzyszyła. Kompozycję wzbogacały truskawki w sosie z ziołami, kwiat czarnego bzu oraz palony słód. 5 bakłażanów.
Dziękuję
Na zakończenie dostaliśmy las, a dokładniej szyszki. To były absolutnie zachwycające, autentyczne szyszki w syropie z hibiskusa, podane z lodami lawendowymi, które to były obsypane pyłkiem kwiatowym. Może to już nudne, ale ja nie mogę nie dać tym szyszkom Orderu Wesołego Bakłażana! Były super i pięknie współgrały z delikatnymi lodami lawendowymi! 5 bakłażanów.
Podsumowanie:
Wyszliśmy z Fishermana zachwyceni jedzeniem, obsługą i całym miejscem. Ta restauracja jest daleka od sztywnej formy Fine Dining i może bardziej wpisuje się w coraz modniejszy Casual Dining, ale dla nas doskonałe produkty, o których jakość dba sam Szef oraz jego talent to to, czego oczekujemy od Fine Diningowych restauracji.
Jak można zauważyć las, łąki i morze były widoczne w każdym daniu, te odwołania do natury sprawiają, że jest to coś dla czego warto przyjechać do Sopotu, przejść kilka kroków od Monciaka i zjeść w Fishermanie.
Po degustacji mieliśmy jeszcze możliwość porozmawiania chwilę z Szefem Kuchni, co zawsze bardzo doceniamy, bo mamy wtedy okazję jeszcze dopytać o dania i podzielić się wrażeniami.
Czy były jakieś minusy? Nie. Jedyny to taki, że mieszkamy na Śląsku i do Sopotu mamy kawałek.
Za tą piękną, nadmorską degustację na doskonałym poziomie przyznajemy Order Wesołego Bakłażana.
Chcemy podziękować też Panu Maćkowi, który tego dnia nas obsługiwał i dzięki któremu było nam bardzo radośnie i czuliśmy się zaopiekowani. Dzięki :)
Link do restauracji Fisherman
Adres: Villa Sentoza ul. Grunwaldzka 89, Sopot
Obrazek tytułowy: Wołowina z młodymi burakami